28 grudnia 2024 roku informowałem o tym, że Śląsk Wrocław mimo rekordowego pod kątem przychodów sezonu nie wypłacił piłkarzom wynagrodzeń za listopad. Termin minął 15 grudnia. Teraz zbliża się 15 styczeń i termin płatności za grudzień. Śląsk mimo zapewnień prezesa nadal nie wypłacił pensji listopadowych. Klub mimo mojego jasnego pytania nie odpowiedział też czy pensje za grudzień zostaną wypłacone w terminie. Jeśli tak się nie stanie, Śląsk może mieć poważny problem.
30 grudnia w Telewizji Echo24 wystąpił prezes Śląska Wrocław Patryk Załęczny. Na pytanie redaktora Dariusza Wieczorkowskiego, kiedy zaległości zostaną uregulowane Załęczny odpowiedział, że na początku roku. Redaktor Wieczorkowski nie odpuszczał i dopytywał czy początek roku oznacza pierwsze dni czy pierwsze tygodnie stycznia? Prezes zapewniał, że chodzi o pierwsze dni stycznia. Na pytanie czy na pewno włodarz Śląska ze spokojem odpowiedział, że tak.
Niestety, kończy się drugi tydzień stycznia, a wypłat jak nie było tak nie ma. Dotyczy to zarówno tych listopadowych jak i grudniowych. 15 stycznia minie termin na wypłaty za grudzień. Jeśli do tego czasu nadal nic nie zostanie wypłacone to zgodnie z przepisami piłkarze będą mogli interweniować i złożyć wezwania do zapłaty. Następnie wnioski o rozwiązanie umów z winy klubu.
Nasuwają się zatem pytania czy Śląsk będzie w stanie uregulować cokolwiek do 15 stycznia? No i przede wszystkim jak to się stało, że mimo rekordowego sezonu pod względem przychodu, wicemistrzostwa Polski, występu w europejskich pucharach klub nie jest w stanie spiąć budżetu i regulować wynagrodzeń na czas?
Śląsk Wrocław odpowiada
Ciężko uwierzyć w opowieści prezesa Załęcznego o tym, że to wszystko przez to, że przychody w grudniu są niższe niż w innych miesiącach. Dlatego właśnie skierowałem wyżej wspomniane pytania do klubu. Odpowiedź cytuję w całości:
– Tak jak informowaliśmy wcześniej, odpowiadając na pytania mediów. W grudniu po raz pierwszy od ponad roku pojawiły się zaległości w wypłatach wynagrodzeń dla piłkarzy, wynikające z mniejszych przychodów w tym okresie, zwyczajowych dla klubów piłkarskich w Polsce. Zawodnicy otrzymali informację o możliwych terminach wyrównania. – takie wyjaśnienie otrzymałem z biura prasowego Śląska Wrocław.
Można zatem stwierdzić, że klub na moje pytania odpowiedział – delikatnie pisząc – wymijająco albo nawet wcale. Broni się za to tym, że to pierwszy raz w tym roku i że inne kluby też tak robią. Dobrze, że chociaż zawodnicy otrzymali jakiekolwiek wieści na ten temat, bo z moich informacji wynika, że dopiero po tym jak ruszyłem ten temat publicznie ktoś zdecydował się z piłkarzami porozmawiać.
Drogi Śląsku Wrocław to, że inne kluby też tak robią nie oznacza, że to jest normalne, uczciwe i dopuszczalne.